Dziś druga cześć historii z naszej rodzinki.
Zapraszam do komentowania.
Dziś Violetta wstała bardzo wcześnie i od razu chwyciła za gitarę,
by cieszyć się życiem. Wiedziała że ten dzień będzie znakomity.
Eliza otrzymała zaproszenie na imprezę swojego syna. Postanowiła
wybrać się tam razem ze swoim mężem Michałem.
On był do tego nastawiony dość sceptycznie,
gdyż pracował nad swoja nową książka "Jak pies odgryzł mi....kiełbasę."
Ale zgodził się i pozostawili swoją córkę na noc samą w domu.
Violetta była szczęśliwa, że zostanie sama w domu. Szybko poszła do parku chwilę pograć
a potem zapoznać się z nowymi osobami, by je zaprosić
na imprezę.
Viola zaprosiła parę osób ze szkoły i zaczęły się tańce.
Gdy jeden chłopak zaczął do niej flirtować postanowiła odwzajemnić uczucia...
lecz to gorzej mu się to podobało i cała impreza legła w gruzach.
Ponieważ rodzice szybko poszli spać Violetta wymknęła się z domu
i zadzwoniła do swojego kolegi, lecz nie zdążyła się z nim zobaczyć......
...bo Policja szybko ją zabrała i zawiozła do domu.
Tata był wściekły na Violettę. Dostała szlaban na wychodzenie z domu i organizowanie wszelkich imprez.
Nastolatka miała jednak urodziny za niecałe 2 dni więc impreza urodzinowa
nie zapowiadała się fajnie.
nie zapowiadała się fajnie.
Viola straciła dość odjazdową impreza ale urodziny z rodziną też nie są złe ;)
Jako prezent urodzinowy Violetta dostała własny dom, niestety w tym samym podwórku i coś jeszcze...
Mama zaprosiła chłopaka z sąsiedztwa, z którym młoda dorosła
szybko nawiązała kontakt.
Okazało się, że w dzieciństwie uczyli się razem w szkole ale potem
On wyjechał za granice.
Romanse, całusy. ta para chyba będzie miała wielkie szczęście w miłości ;*
Dzięki wielkie za wysłuchanie a w komentarzach piszcie czy podoba Wam się "Historia Grudziądz"
Za wszelkie błędy serdecznie przepraszam.
Wasza CzeekoladoWa
Ale ta wiola to podrywaczka ;)
OdpowiedzUsuńHeh. Tamten gruby sam zaczął a ten drugi chłopak od razu jej się spodobał. Teraz lepsze zdjęcia z tym kodem??
OdpowiedzUsuń